hansatsu

UWAGA!  Autor tekstu nie zezwala na kopiowanie treści w celach nie mających nic wspólnego z pisarską rzetelnością i uczciwością.

MAREK BANACH (Gdańsk)                                                                      

HANSATSU –

rys historyczny z uwzględnieniem specyfiki

 

Podobnie jak ogromna część dobrodziejstw cywilizacji, tak i pieniądz papierowy zapuścił swe korzenie w Chinach, w końcu VIII lub początkach IX stulecia n.e. W X stuleciu wszedł do użytku mając już pokrycie w rezerwach kruszcowych. Europa pozostała w tyle za tym wynalazkiem do XVII w., wyprzedzona jeszcze przez inny kraj azjatycki – Japonię – gdzie pierwsze odnotowane użycie pieniądza papierowego miało miejsce ok. 1600 r. w prowincji Ise. Pojawiła się wówczas forma pokwitowania czy raczej czeku o nazwie Yamada Hagaki (służył jako zamiennik dla srebrnych monet). Nominały 1 momme, 5 fun (½ momme), 3 fun i 2 fun określały niewielkie kwoty, a zasadniczym celem wydawania owego pieniądza była wygoda posługiwania się w stosunku do ciężkawych i drobnych monet srebrnych. Zainicjowanie nowego rodzaju środka płatniczego należało do wąskiego kręgu osób prywatnych. „Emisją” i kontrolą obiegu trudnił się bowiem autonomiczny związek kupców a zarazem kapłanów kompleksu świątynnego Ise, wokół którego spoczywało miasto Yamada. Stabilność całego systemu związanego z Yamada Hagaki, a w konsekwencji publiczne zaufanie rozszerzyło zakres obiegu „banknotu” do całego regionu Yamada, natomiast sam przykład zachęcił wpływowych kupców z sąsiednich regionów i prowincji do wydawania własnych pieniędzy papierowych (np. Fuda-zukai w regionie Kinki). Większość jednakże została szybko wyparta i zastąpiona przez walutę Shogunatu i waluty lokalnych władców feudalnych (daimyo). W międzyczasie Yamada Hagaki wciąż pozostawał w obiegu chociaż emisję przejęło Sanpokai-gosho (autonomiczne ciało administracyjne charakterystyczne dla regionu Yamada), stopniowo ulegające wpływom Shogunatu. Wpływ ten zaowocował swoistą protekcją całego regionu (jako uświęconego terytorium) przez Shogunat i zapewnił Yamada Hagaki przetrwanie w nim nawet po 1868 r. (do 1871).  

            Niemały wpływ na powstanie i funkcjonowanie pieniądza papierowego w Japonii wywarła  notoryczna bolączka tego kraju w postaci niedoboru kruszców i monet, co w naturalny sposób utrudniało zawieranie transakcji handlowych i zmuszało co bardziej przedsiębiorczych do szukania remedium. Jednak u podstaw pojawienia się hansatsu, wywodzących się w prostej linii od Yamada Hagaki i jemu podobnych, legły problemy, serca których nie odnajdziemy w samym li tylko braku kruszca.  By je zarysować należy wpierw przybliżyć z grubsza system w jakim wykształcił się obrót pieniędzmi typu hansatsu oraz ustalić zakres znaczeniowy tegoż terminu, bowiem jedno z drugim powiązane jest nierozerwalnie.  

 

           Otóż w 1603 r. Tokugawa Ieyasu zdobył hegemonię pośród wspomnianych wyżej daimyo, zapoczątkowując kolejną erę Shogunatu, tzw. okres Edo. Od tego momentu ci wielcy posiadacze ziemscy (czy jak kto woli-panowie feudalni) dzierżyli nadal faktycznie niezależne od siebie terytoria-księstwa, tyle że zreorganizowane w hany i już jako wasale shoguna. Pojęcia systemu daimyo, systemu hanów czy wreszcie systemu klanów można śmiało utożsamiać i stosować zamiennie. Han stanowił zarówno obszar lenna (feudum), autonomiczną jednostkę ekonomiczno-administracyjną, jak i terytorium danego klanu, któremu przewodził daimyo (liczy się, że w okresie Edo było między 200 a 300 rodzin daimyo, a więc rozbicie feudalne osiągnęło wysoki poziom). Urzędnicy hanu odpowiadali finalnie przed panem feudalnym. Ów dowolnie określał wysokość podatków (w ryżu), a dochody płynęły wyłącznie do skarbca hanowego. Shogun posiadając własne domeny (tenryo) nie ingerował w życie hanów. Osobliwe świadczenia na rzecz Shogunatu dotykały bezpośrednio kieszeni daimyo a nie jego poddanych. Nierzadko z powodu samego tylko drenażu ekonomicznego shoguna stawali daimyo u progu bankructwa. Sytuację hanów dodatkowo pogarszały wszelakiego rodzaju klęski elementarne, ograniczające zbiory a co za tym idzie wpływy z podatków, podnoszące koszta prac publicznych, dokuczające wprost mieszkańcom. Wszystko razem wzięte odbijało się niekorzystnie na kondycji gospodarczej hanów i finansowej daimyo. Poza tym w okresie Edo (1603-1867) wyłączne prawo bicia monety przysługiwało administracji shoguna. Tak więc, by podreperować skarb, zrównoważyć finanse i sprostać obciążeniom Shogunatu i standardu własnego życia, daimyo zaczęli wydawać pieniądze papierowe, czyli hansatsu (drugi człon nazwy satsu oznacza –kwity papierowe). Warto też wspomnieć, iż status daimyo przysługiwał posiadaczom o dochodzie przekraczającym 10 tys. koku ryżu.

           Sygnalizując, istnieje pewien problem w ścisłym nazewnictwie, a co za tym idzie w klasyfikacji. W zasadzie nie dostrzega się go w terminologii zachodniej, gdzie wszystkie japońskie pieniądze papierowe sprzed 1868r. to hansatsu. Tymczasem w Kraju Wiśni w odniesieniu do kwitów na Zachodzie od razu zaliczanych do hansatsu występuje także określenie shisatsu (shi- znaczy –prywatny) i co ciekawe w równych proporcjach. Dualizm ten stanowi swego rodzaju znak ostrzegawczy, iż bez pełnego odczytania napisów należy zachować lekką rezerwę i umownie przyjmować potencjalne japońskie hansatsu za hansatsu właśnie, tym bardziej, że wyglądem jedne od drugich mogą się wcale nie różnić (proweniencję najlepiej wskazuje podpis lub pieczęć wystawcy). Z kolei z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć twierdzenie, iż zakres znaczeniowy shisatsu obejmuje wszelkie inne pieniądze papierowe wydawane w okresie Edo, czy to przez świątynie (jishasatsu), miasta i wsie (chosonsatsu), właścicieli kopalń (kouzansatsu), zajazdów (shukubasatsu), czy wreszcie kupców (shoninsatsu) i mniejszych feudałów. Takich rozmaitych –satsu na konkretne potrzeby wydawano cały wachlarz. Dlatego być może w Japonii rozróżnia się kwity oficjałów (daimyo) obejmujące znacznie większy teren, a do jednego worka shisatsu wrzuca całą pozostałą drobnicę –satsu, niedozwoloną do uniwersalnego stosowania w szerszym obrębie. Tezę tę potwierdzałaby odpowiedź jaką otrzymałem z Instytutu Studiów Monetarnych i Ekonomicznych Banku Japonii, w której odniesiono shisatsu do sektora prywatnego (z kupcami-bankierami, dostojnikami dworu czy właśnie włascicielami kopalń), natomiast hansatsu zarezerwowano wyłącznie dla panów feudalnych. Najpewniej na Zachodzie hansatsu to po prostu kwit feudalny wydawany przed erą Meiji (pewna teza zakłada też podział na hansatsu wczesne- klanowe i późniejsze- miast, świątyń itp.). Tak więc choć istnieje problem jednoznacznej przynależności danego kwitu, to w niniejszym tekście mowa o hansatsu sensu stricto czyli pieniądzach, którym patronuje daimyo.     

 

              Hansatsu, raczej krótkoterminowe i wydawane przeważnie doraźnie w czasach kryzysu, prawie zawsze przez wzgląd na to zyskiwały sankcję rządu centralnego, mimo ogólnej tendencji do unifikacji waluty w trójkolorowym standardzie Shogunatu (złote, srebrne i miedziane monety). Hansatsu miały służyć jako legalna waluta i zamiennik dla kruszca wyłącznie w obrębie macierzystej domeny. Najstarszy znany przykład feudalnych kwitów pochodzi z hanu Fukui (prow. Echizen) z 1661 r., jednak źródła wskazują, iż hansatsu narodziły się w Fukuyamie (prow. Bingo) w 1630 r.

           Nominały były wyrażone przede wszystkim na trzy sposoby – wytwarzano kwity złote (kin-satsu), srebrne (gin-satsu) i miedziane (sen-satsu) – rzadko, lecz również pojawiały się nominały wyrażone w towarach, jak ryż, wino, olej a nawet parasolki. Niektóre klany doprowadziły do perfekcji wymienialność własnej waluty na oficjalną (bilon). Większość jednakże albo zupełnie zakazała obiegu bilonu na własnym terytorium, czyniąc z hansatsu jedyny legalny środek płatniczy i ustanawiając specjalne opłaty za wymianę hansatsu na monety, albo oferowała premie za wymianę bilonu na lokalne pieniądze papierowe, w obu zaś przypadkach z przyczyn przekroczenia rezerw monetarnych przeznaczonych do wymiany na już wypuszczone w obieg kwity. Niewątpliwie również klany dostrzegły korzyści płynące z posiadania własnej waluty, monopolizując lokalną wymianę handlową.

            W roku 1707 Shogunat, zakazując emisji, zdelegalizował pieniądze papierowe. Za pretekst posłużyły nadużycia powstające z rozprzestrzeniania się poszczególnych hansatsu poza dopuszczalny obszar ich funkcjonowania. W rzeczywistości chodziło o to, by ułatwić kolejno bitym w latach 1695-1707 nowym monetom wprowadzenie do powszechnego obiegu i wypromować nową walutę. Do roku zakazu ponad 50 feudalnych klanów wydawało lokalne kwity. Tymczasem ta swoista prohibicja, powiązana z obligatoryjną wymianą hansatsu na bilon, spowodowała wielkie zamieszanie i przyczyniła do finansowej zapaści wielu daimyo.

          W 1730 r., po 23 latach obowiązywania, Shogunat Tokugawa cofnął zakaz wydawania lokalnych pieniędzy papierowych. Zanim do tego doszło przywrócono rzeczywistą wartość złotych i srebrnych monet i zniesiono podatek ryżowy, ściągany przez władze prowincjonalne przez prawie dekadę dla poprawy dochodów Shogunatu. Następnie próbując uregulować ceny ryżu, podstawy wyżywienia kraju, Shogunat nadzorował tworzenie giełdy ryżowej na wyspie Dojima, w pobliżu Osaki (największy po Edo rynek towarowy). Powrót hansatsu do legalności miał być ratunkiem dla podupadających daimyo, klanów i ich hanów – podstawy systemu Shogunatu.  

          Drugą generację hansatsu obwarowano z góry pewnymi wymogami: formalnego rządowego zezwolenia na emisję, ustalonych limitów ważności oraz nakładów kwitów feudalnych. Trzeba powiedzieć, że odrodzenie zawdzięczały hansatsu powolnej ewolucji japońskiej ekonomiki i społeczeństwa, gdzie rozszerzenie przez klany sfery wpływów wewnętrznych umożliwiło stworzenie systemu monopolizacji waluty papierowej i obowiązkowego jej użycia w obrębie domen. Do tego rozwój handlu ogólnokrajowego wzmógł popyt i akceptację pieniądza papierowego, przeznaczonego pierwotnie do użytku lokalnego a teraz już bardziej wiarygodnego poza właściwym feudum.  

 

 

             Rosnący krąg obiegu hansatsu powodował ich częste fałszerstwa, srogo zresztą karane przez klany. Hansatsu stawały się więc bardziej wymyślne i trudne do podrobienia. Różnorakie pomysły drukarskie – od barwienia, przez tworzenie skomplikowanych i ukrytych wzorów, do umieszczania obcych słów (np. holenderskich) a nawet znaków wodnych (rzadziej stosowanych) – spotyka się na wielu typach feudalnych kwitów. Z reguły wytwarzanie hansatsu powierzano najbardziej wpływowym kupcom danego hanu, którzy drukowali kwity pod nadzorem urzędnika hanowego odpowiedzialnego za finanse i walutę. Organ emitujący zwano hansatsu-kaisho, czyli izbą hanowych kwitów (kaisho to dosł. pawilon). Jego rolę mogły zresztą spełniać różne ciała powoływane przez klany a sprawujące monopol handlowy w danym regionie. Ze względów bezpieczeństwa ludzie zajmujący się wytwarzaniem kwitów pracowali w ściśle strzeżonych zabudowaniach. Tak ściśle, że do dziś zachowały się strzępy informacji na temat samego procesu produkcji. Od ludzi tych wymagano złożenia ślubowania odciskiem palca z własnej krwi. Wiemy, iż za matryce służyły przeważnie płytki drewniane, natomiast tylko wysokie nominały (jak np. 1 kamme, czyli 1000 momme – zawrotna podówczas suma nawet dla bogatych klanów) drukowano na matrycach z płytek miedzianych. Pierwsze hansatsu z Fukui powstawały na niezwykle trwałym i wysoko cenionym papierze (washi) z Echizen. Stopniowo w wielu hanach za zachętą Shogunatu Tokugawa zakładano oddzielne centra produkcji papieru (nie tylko na potrzeby pieniądza), równie zresztą odpornego na upływ czasu (stąd doskonała kondycja zachowanych egzemplarzy). Klan Kishu do swoich hansatsu (zwanych Matsusaka-ginsatsu) wykorzystywał na przykład także świetne jakościowo washi z Fukano, które tymże sposobem stało się lepiej znane w Japonii.

           Prócz rekompensowania niedoboru monet, pełnienia roli koła ratunkowego w generowaniu dochodu, w późniejszych okresach hansatsu stały się narzędziem sprawowania centralistycznej kontroli ponadhanowej nad bilonem, poprzez wydawanie ich producentom czy kupcom, utrzymującym kontakty z innymi klanami. Trzeba dodać, że drabinę klanową tworzyli samurajowie z daimyo na czele, którym kodeks zabraniał parania się handlem i pracą fizyczną, zatem nie inaczej jak przez pośredników zdobywano przestrzenie dla monopoli. Ludność dopóty pokładała zaufanie w hansatsu, dopóki klany zachowywały odpowiedni poziom rezerw bilonu uzyskiwanych w handlu. Przykładem dobrze prosperujący klan Kano z regionu Mino, wydający kwity parasolki i kwity garncarskie, zabezpieczone na słynnej właśnie w regionie produkcji parasolek i lekkiego przemysłu. Te konkretne kwity były wymienialne bądź na ustaloną miarę srebra (1 parasolka = 2 momme srebra), lecz częściej na równowartość w towarze. Stopniowo popularność hansatsu wpływała pozytywnie na ogólną pozycję pieniądza papierowego w Japonii, którym pod koniec Shogunatu płacono za broń czy materiały do budowy umocnień przybrzeżnych.  

           Zważywszy na mnogość hanów wydających własne kwity, zróżnicowanie nominałów, terminowość, przeobrażenia drukarskie i mnóstwo innych czynników (jak niejednolite rozmiary np.), mamy w rezultacie do czynienia z ogromnym bogactwem form i przedstawień na „banknotach” hansatsu. Najprzeróżniejsze wzory oddawały np. lokalną florę i faunę (chryzantemy, bociany), zjawiska pogodowe (fale – nami) czy mistyczne postaci (Daikoku – bóg zamożności siedzący z zarzuconymi przez ramiona dwoma workami ziarna). Szczególnej niezwykłości dodaje im wertykalny kształt, rzutujący na opisy anglojęzyczne w sformułowaniu bookmark notes. Istotnie, przypominają hansatsu do złudzenia książkowe zakładki.

           W 1867 r., w efekcie silnego ruchu procesarskiego, shogun Yoshinobu złożył rezygnację na ręce cesarza. Epoka Shogunatu dobiegła końca w styczniu 1868 r. wraz ze zniesieniem tej godności. Przywrócono właściwą pozycję monarchii, co w historii otrzymało nazwę Restauracji Meiji (Meiji to pośmiertne imię cesarza Mutsuhito żyjącego w latach 1852-1912). Wprawdzie jeszcze do wiosny 1869r. trwały walki zbrojne ze zwolennikami starego systemu, lecz nowo sformowany rząd od razu rozpoczął przymiarki do szeroko zakrojonych reform. W lutym 1868 r. zezwolił na wprowadzenie do obiegu starszych typów monet, w maju zaś wycofał dwa rodzaje monet srebrnych, jak również zniósł nominały walutowe wyrażone w srebrze. W rezultacie przy transakcjach obowiązywały jednostki złote i miedziane. Zarządzenia te jednak błędnie zinterpretowano jako zniesienie w rzeczy samej także srebrnych kwitów, których posiadacze poczęli je panicznie wyprzedawać (w specjalnych domach wymiany w rozumieniu dzisiejszych kantorów), doprowadzając do wielkiego zamętu i zmuszając wielu właścicieli kantorów w Osace do tymczasowego zawieszenia działalności, a nawet przyczyniając się do ich bankructwa.  

 

 

          W roku 1868 większość ziemi wciąż spoczywało w rękach 276-281 daimyo i ich klanów (ziemie shoguna skonfiskowało państwo). 235 z nich wydawało hansatsu, wbrew wyżej wspomnianym posunięciom rządu, jako nadal legalną walutę. Jak wiadomo wiele klanów uczyniło własne kwity obligatoryjnym pieniądzem w domenach zamiast bilonu Shogunatu. Mimo tendencji spadkowej w pierwszych latach okresu Meiji jeszcze 158 feudalnych klanów emitowało hansatsu w jakichś 1.083 odmianach, w większości miedzianych (w zastępstwie srebrnych).

          Restauracja Meiji zastała system monetarny w chaosie i rozprzężony. Dopóki istniały hany a wraz z nimi duża lokalna autonomia, rząd miał związane ręce nie mogąc z własnej inicjatywy nakładać podatków. Pomiędzy rokiem 1869 a 1871 daimyo przekazali dobrowolnie cesarzowi swe hanowe ziemie razem z rejestrami poddanych (tzw. akcja hanseki-hokan). Ostatecznie w 1871 r. obalono hany i wprowadzono podział na prefektury. W sprawie hansatsu, jakże podtrzymujących walutową anarchię, zdecydowane kroki podjęto w grudniu 1869 r., zakazując ich dalszego wydawania. W zamian zamierzano wypromować nowy uniwersalny typ kwitów – dajoukansatsu (emitowane przez ciało rządowe – Dajokan). Tym razem kolejna prohibicja nie trwała długo i nie objęła wszystkich hansatsu, bowiem w roku 1871 rząd promulgował Nowy Akt Walutowy, który umożliwiał wymianę hansatsu na centralną walutę podług kursu ustalonego na dzień wejścia w życie podziału na prefektury. Przy wyznaczaniu przeliczników nowej waluty na wielorakie typy hansatsu rząd brał pod uwagę rzeczywistą finansową kondycję ich emitentów. Zanim rozpoczęto wymianę w początkach 1873 r., podjęto wpierw pewne kroki dostosowujące krążące hansatsu do nowych ustawowych regulacji. Chodziło o przewartościowanie kwitów z użyciem nowych nomenklaturalnie nominałów, jak sen (10 rin) i rin, gwarantujące, że wszystkie hansatsu przyjmowane w prefekturach w ramach podatku i przekazywane rządowi centralnemu nie wrócą później wtórnie do obiegu. W związku z nową regulacją powstał jeszcze inny problem – niedobór niskonominałowych małych monet – gdyż miedziane 10 sen było najmniejszą dopuszczalną jednostką, a wypuszczanie mniejszych zawarowano dopiero od roku 1873. Dla wyrównania niedoboru znów przyszły w sukurs hansatsu, jednak z dużymi obostrzeniami, mianowicie dopuszczono hansatsu opatrzone obowiązkowo pieczęcią Ministerstwa Finansów (pionowa wielkości ok. 18x39mm, koloru czerwonego) i przestemplowane do wartości mniejszej niż 5 sen miedziane. Niewielką liczbę takich przewartościowanych hansatsu (prawdopodobnie jakieś 1,5%) ograniczono do ziem, na których zostały pierwotnie wyemitowane.

           Do czerwca 1879 r. przewidziany bilon niskonominałowy zastąpił całkowicie hansatsu. W tym momencie historia feudalnych kwitów dobiegła końca.

           Dzisiaj ze swoją niezwykłością stanowią arcyciekawy walor kolekcjonerski. Niestety, nikły (by nie powiedzieć bliski zeru) poziom wiedzy o nich w Polsce, jak i oczywiste trudności natury językowej nie działają bynajmniej stymulująco na wzrost zainteresowania hansatsu. A są one bezsprzecznie nieprzebranym źródłem motywów i do tego jak mało który pieniądz pobudzają wyobraźnię zbieracza.  

 

< Tekst powstał przede wszystkim w oparciu o informacje anglojęzyczne dostępne w internecie oraz pomocniczo  wykorzystano elementy monografii J. Tubielewicz, Historia Japonii, Warszawa 1984 >  

kontakt z autorem tekstu: Marek Banach

galeria hansatsu - mini katalog

autor strony - Rafał Żeglecki                                                          index